Zamienność amunicji .223 Rem. na 5.56×45 NATO i .308win na 7.62×51 NATO – czy wolno?
Pozornie może się wydawać, że .223 Rem i 5.56×45 NATO, a także .308win i 7.62×51 NATO są tożsame. Marketingowo to po prostu inna nazwa tej samej amunicji produkowanej na rynek cywilny i wojskowy. Nic bardziej mylnego. Zamienne stosowanie tej amunicji może być niebezpieczne dla strzelca jak i samej broni. O ile nie da się jednoznacznie wskazać na niebezpieczeństwo zamiennego stosowania amunicji .223 Rem i 5.56×45 NATO, o czym napiszę dalej, o tyle przy .308win i 7.62×51 NATO problem robi się już znaczny. Zacznijmy od .223 Remington i 5.56×45 NATO.
Nabój ten powstał w 1957 roku w oparciu o wcześniejszy .222 Remington. Następnie zainicjowano projekt stworzenia karabinu strzelającego mniejszym nabojem niż wcześniejsze konstrukcje M1 czy Ar-10. Eugene Stoner pomniejszył swoją konstrukcję przystosowując ją do nowego naboju. Komercyjną wersję naboju .223 wprowadzono w 1963, a wersję wojskową M193 (5.56×41 mm) rok później. Belgijskie zakłady FN (Fabrique Nationale de Herstal) rozpoczęły prace nad modernizacją naboju M193. Nowy pocisk został przystosowany do luf o mniejszym skoku gwintu. W latach 80 XX amunicja 5.56×41 mm z pociskiem SS109 stała się standardową amunicją pośrednią NATO.
Nabój . 223 Remington w roku 1962 został zgłoszony do standaryzacji SAAMI (Sporting Arms and Ammunition Manufacturers’ Institute) i od tej pory jego kluczowe parametry nie są modyfikowane. Natomiast nabój 5.56×41 mm NATO po roku 1964 był nadal rozwijany (polepszono parametry balistyczne, zwiększono dystans skutecznego rażenia). Tak więc nie są to już takie same naboje.
Norma SAAMI wykluczają stosowanie naboju 5.56×41 NATO w lufach przystosowanych do pocisku .223 Remington. Tłumaczone jest to wyższym ciśnieniem wytwarzanym przez nabój i różnicami w budowie komory nabojowej. Problem jest złożony i nie da się jednoznacznie potwierdzić niebezpieczeństwa stosowania zamiennie amunicji. Szerzej nad tematem pochyla się Mateusz Stanisz w swoim artykule i tam odsyłam zainteresowanych.
W przypadku amunicji .308 Win i 7.62×51 NATO sytuacja jest całkowicie odwrotna. Nabój .308 Win został opracowany w 1952r., a jego wersja wojskowa pojawiła się dwa lata później. W krótkim czasie stał się najpopularniejszym nabojem na świecie odsuwając na drugi plan starego króla 30-06 Springfield (7.62 x 63 mm).
Amunicja wojskowa 7.62×51 NATO wykorzystuje grubsze łuski ponieważ komory nabojowe są luźniejsze. W przypadku amunicji .308 łuski są cieńsze i ich użycie w wydłużonej komorze mogłoby doprowadzić do pęknięcia.
W przypadku ciśnień sytuacja jest dokładnie odwrotna niż miało to miejsce przy amunicji .223 Rem. Tutaj wyższe ciśnienia generuje nabój cywilny czyli .308 Win.
Podsumowując nabój 7,62 x 51 NATO jest bezpieczniejszy do użycia w komorach .308Win. Wytwarza niższe ciśnienie i ma grubszą łuskę. Najlepszą metodą bezpiecznego używania tych naboi jest stosowanie ich w lufach dla nich przeznaczonych. Zabezpieczy to nas przed potencjalnym uszkodzeniem broni lub samych siebie.
Źródła:
- https://en.wikipedia.org/wiki/.222_Remington_Magnum
- Mateusz Stanisz – omnisarma.pl
- https://en.wikipedia.org/wiki/.223_Remington
- https://www.snipercountry.com/rifle-caliber-guide
- https://saami.org/
- https://www.luckygunner.com/labs/5-56-vs-223/
Pozwolenie kolekcjonerskie dla myśliwego
Tłumiki w łowisku w pełnym zakresie
Stowarzyszenie Strzelecko Kolekcjonerskie „Sęps of Music”